czwartek, 14 lutego 2013

One Shot - Walentynki

  Króciutka notka Walentynkowa

 Stało się. Mamy 14-go lutego, walentynki. Nie mam zielonego pojęcia co z tym zrobić, przecież nigdy nie obchodziłem tego święta! To pewnie dlatego że nigdy nikogo nie miałem...
   A teraz muszę coś wymyślić! Tylko co? Przecież nie dam Soubiemu kwiatków... a może? Nieee...
   No to co mam zrobić? Przecież będzie mu przykro jak nic nie zrobię.
   Wyszedłem ze szkoły. Na rogu zobaczyłem małą, czerwoną różę. Leży na chodniku. Podniosłem ją. Jest zimna, w końcu mamy luty. Obejrzałem ją sobie dokładnie, obracając w palcach. Nic nadzwyczajnego, pewnie jakaś dziewczyna ją zgubiła. Odłożyłem ją z powrotem i poszedłem dalej. 
   Szedłem w kierunku domu, rozmyślając co zrobić dla Soubiego na walentynki, kiedy kopnąłem w pudełko... chwila... co?! Pudełko?! Jakie pudełko?! Schyliłem się po nie. Pudełko jest o wymiarach 10x10x10, coś takiego. Czerwone z białą wstążką w różowe serduszka. Na liściku jest napisane:
"Dla Ritsuki, S"
    "S"? Zdziwiłem się. To pewnie od Soubiego! Tylko czemu położył to na środku chodnika? 
   Zaniosłem pakunek do domu i tam go rozpakowałem. Torebka. W środku jest torebka, a dookoła niej pralinki czekoladowe w czerwonych papierkach. 
   Nie wiem co to wszystko ma znaczyć... Aż się boję zajrzeć do środka. Mała srebrna torebeczka była leciutka, jakby nic w niej nie było. Zajrzałem do środka. Kartka. Rozłożyłem ją. 

Drogi Ritsuka!
Przyjdź proszę pod wskazany adres na odwrocie o godzinie 16-stej.
Kocham, Soubi.

   Zamrugałem. Nie wiem co to wszystko ma znaczyć. Spojrzałem na zegarek, 15-sta.  I tak już nic nie wymyślę dla niego, to chociaż się przygotuje. 

   Godzinę później stałem przed domem mojego chłopaka (Dla jasności ja wiem gdzie on mieszka! A raczej jak tam dojść, bo adresu nie pamiętam...) i zapukałem w drzwi. 
   Otworzył mi z delikatnym - typowym dla niego - uśmiechem i zaprosił gestem dłoni do środka. W kuchni coś gotował i było to czuć na całe mieszkanie.
 - Nie musiałeś mnie zapraszać w ten sposób... - powiedziałem, po czym stanąłem na palcach i dałem mu buziaka. 
 - Nie musiałem, ale mogłem.
 - A jakby ktoś inny natchnął się na ten prezent?
   Prychnął. 
 - Czekałem na ciebie w krzakach. Z resztą postawiłem go tam dopiero wtedy ja zająłeś się różą... 
   Zamrugałem.
 - A co byś zrobił gdyby ktoś wziął sobie tą różę?
   Wyszczerzył zęby.
- Miałem pięć w zapasie. 
   On naprawdę pomyślał o wszystkim...
   Potem porozmawialiśmy, zjedliśmy kurczaka w sosie curry, obejrzeliśmy film, a zajęty Seimei nawet nie zadzwonił! (pewnie jest zajęty tą szują swoją narzeczoną...)
   Potem dałem mu się kilka razy pocałować, choć nie za często pozwalam mu to robić - w dalszym ciągu...
   I... W sumie to tak wyglądały pierwsze spędzone przeze mnie walentynki, drogi pamiętniczku. Moim zdaniem był bardzo udany, ale nie ukrywam że liczyłem tym razem na to że Soubi posunie się trochę dalej...

Bonus Walentynkowy!
Jak poderwać postaci z opowiadania "Na rozkaz mojego brata" xD

Ritsuka 
Co robi na tobie wrażenie u drugiej osoby?
Na mnie mało co robi wrażenie. Ale jakbym już miał coś wytypować to powiedziałbym że charakter, oraz to jak zachowuje się jeśli chodzi o rodzinę i przyjaciół... Oraz to jak zachowuje się w różnych, nieraz ciężkich - sytuacjach życiowych. Jeśli koś zachowuje się fair wobec najbliższych i umie podejmować trudne decyzje zachowując przy tym zimną krew, to myślę że robi to dla mnie wrażenie.

Wizja idealnej randki?
Ja, Soubi, nasz park i może jakieś jedzenie. A i brak mojego brata na horyzoncie. Tak, to mi w zupełności wystarcza.

Jak podchodzisz do miłości?
Na 100% poważnie, albo sie kogoś kocha, albo nie. Proste, prawda?

Soubi  
Co robi na tobie wrażenie u drugiej osoby?
Chyba to jak ktoś walczy o coś, od początku do końca, do samego końca. Jak dąży do wyznaczonych celów i nie przejmuje się zbytnio niepowodzeniami. 


Wizja idealnej randki?
Ja, Ritsuka, nasz park i może bym coś przyniósł do jedzenia? A i brak brata Ritsuki na horyzoncie. Tak, to mi w zupełności wystarcza...


Jak podchodzisz do miłości?
Podchodzę do tego poważnie. Myślę że związki są ważne, ale nie najważniejsze i nie ma sensu czekać - np. na zerwanie - kiedy na nic już nie ma szans. Wierzę również w prawdziwą miłość, która nie patrzy na wiek, wykształcenie czy pieniądze...

Seimei

Co robi na tobie wrażenie u drugiej osoby?
To co jest w stanie poświęcić dla najbliższych. Sam poświeciłem dość dużo wyłączając się z życia mojego brata i Sobiego którego wtedy kochałem, ale wiem że zrobiłem dobrze, bo tak nic im nie zagrażało...


Wizja idealnej randki?
Kolacja z winem i świecami w dobrej restauracji 


Jak podchodzisz do miłości?
Poważnie. Mam już kilak lat i stwierdzam że trzeba się ustatkować, a nie skakać z kwiatka na kwiatek...


Shinara 

Co robi na tobie wrażenie u drugiej osoby?
To co powiedział seimei. "To co jest w stanie poświęcić dla najbliższych." Tak naprawdę to to nas do siebie zbliżyło w tym klubie Go Go, moja i jego historia życia. Ja sama tam pracowałam, bo musiałam utrzymać brata... A spoiler! Autorka mnie zabije miałam o tym jeszcze nie mówić... Choć w sumie dobrze! Może w końcu ruszy dupę i napisze ten 9 rozdział! 
(Shinara zabić cię to za mało...dop.aut.) 


Wizja idealnej randki?
Kolacja z winem i świecami w dobrej restauracji a potem seks!

Jak podchodzisz do miłości?
Kocham tych którzy na to zasługują i mnie kochają również, proste? (Czyli to jakieś dwie osoby będą...dop.aut)

+ bonus
Dilla-chan (autorka)
Co robi na tobie wrażenie u drugiej osoby?
Szczerość. Szczerość być powinna - i u mnie jest - podstawą przyjaźni i byłaby też miłości (gdybym tylko kogoś miała...) Co jeszcze? Zaufanie, tak to jest mega ważne i odpowiedzialność! - nie zaszkodzi xD


Wizja idealnej randki?
Y... Właśnie mi się przypomniało że miałam jakiegoś yaoica pisać! (No wreszcie!)



Jak podchodzisz do miłości?
Tu się akurat zgadzam z Shinarą. "Kocham tych którzy na to zasługują i mnie kochają również, proste?"

A wy kochani? jak to u was wygląda? Piszcie! 
P.S. Miłości wam życzę i dobrych yaoi!

1 komentarz:

  1. Witaj,
    wspaniały shocik, taki miły dla duszy, Soubi przygotowany na wszystko ;] i zrobił wspaniały prezencik wlentynkowy Ritsuke. Ritsuka nie przejmuj się na następnych posunie się krok dalej ;D Oni chyba się umówili co do odpowiedzi na to zwłaszcza jedno pytanie....
    Weny mnóstwa weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń